Archiwum październik 2004


paź 12 2004 EE bez tytułu bo nie wiem co wpisac :P
Komentarze: 8

No wiec szykuje sie juz do spania...bo jak codzien od chyba 6 czy 7 na nogach jestem, wiec wypadaloby troszke snu :p ale zmusilam sie do napisania jakies notki, bo patrzac na moja kuzynke Pauline to mam ogromniaste tyły w porównaniu co do jej pisania notek :p Len ze mnie, albo faktycznie umnie sie nic nie dzieje, wiec nie mam o czym pisac...heh (wybierzcie sobie wlasna odpowiedz ;p ) A tak poza moim nudniastym blubraniem to skonczylam przestawiac albo jak kto woli, zmieniac wystroj pokoju...tzn przekladac po 100 razy w inne miejsce rozne pierdoly...czasami mnie nachodzi takie cos...ja chyba mam nie pokolei w tej glowie :p !!! I ostatecznie zdanie na temat zmiany w pokoju brzmi tak : Ze musze pozbyc sie wielu gratow, ktore robia z mojego pokoju muzeum :p !!! Nie, nie...serio to ja mam jednak nie wszystko na swoim miejscu w glowie. ...oczy mi sie powoli zamykaja...ale nie poddam sie i jakos napisze normalna w koncu notke ;]

A wiec w szkole jest nienajgorzej...dobre ocenki...i jakos radze sobie :) W domu - takze w sam raz, brak zastrzezen na obecna chwile...czyli nastepny plus :)

Zawiesilam sie....o czym to ja teraz chcialam napisac...hmmm ??  Aaaa to, ze juz bede konczyc bo zdecydowalam, ze jednak klade sie do wyra :D Bo jesli tego nie zrobie, to brutalnie moge sobie poodciskiwac literki na czole, po zderzeniu z klawiatura...!! Tak wiec, zycze kolorowych snow wszystkim...papa

ps.. Dziekuje za dzisiejszy masaz...cudownie...w najblizszym czasie poprosze o powtorke :) A ja obiecuje, ze jutro bede w dobrym nastroju i dobrze nastawiona do zycia...:p Okey ??;] I postaram sie byc jak nawczesniej...caly ranek i poludnie dla nas...Buziaczki dziubek :**

princesska : :
paź 01 2004 Nic ciekawego....monotonnosc...
Komentarze: 5

Spacer miłosci

 

Tysiace mysli, tysiace dni ciepłego lata wsrod spiewu ptakow...

Idziemy droga pachnacych kwiatow.

Zobacz kochanie, jaka piekna łaka słoncem zalana.

Uscisnj mi reke mocniej, moj kochany !

Chodzmy tam, gdzie nas jeszcze nie było i gdzie idziemy...

Pocałuj mnie, gdy odpoczywac bedziemy.

Jestem przy Tobie...

Zobacz jak blisko !

Kochany spojrz...

To jest nasze, nasze wszystko...

Dla Ciebie :) Specjalnie dla Ciebie...

A tak poza tym to w normie....wszystko leci bardzo szybko.

Szkola - jak szkola, chodze bo musze, to tyle. oceny dobre, nigdy nie mialam problemu z nauka, ale z ta nauka, ktora chce sie nauczyc...tylko wtedy ;)

Milosc - jak widac, kwitnie chociaz to nie maj. Male, duze klotnie ktore czasem sie pojawiaja, wzmacniaja nas podwojnie...nie rozumiem tego, ale takie uroki tego uczucia. "Milosc Mojego Zycia" - najwazniejsza rzecz w moim zyciu ;)

Zdrowie - tak jakos...coraz czesciej zle sie czuje...mniej sil na ciezsze zadania do wykonania...Ale damy rade, musze brac lepsze witaminy ;)

Relacje z innymi - nie ma chyba...zostaly ograniczone do minimum, nie wiem dlaczego...Brak czasu, a moze checi, a moze jednego i drugiego. Albo inaczej, ja nigdy nie mialam prawdziwych przyjaciol...bo ciezko jest taka osobe znalezc, bo ludzie sa falszywi i tyle. Nie umiem sie z nimi dogadac ostatnio...ehh Wroc ----- przeciez moj Misiek i moja kochana Siostra sa dla mnie wazni...wiec co ja tu piernicze...buziaki dla Ciebie Alu, wiedz ze Ty jestes dla mnie wazna :*

Nastroje - czasami niedowytrzymania, za co przepraszam...efekt uboczny...:( Albo zmiany w psychice...bardziej prawdopodobna 2 opcja...

i nakoniec nic milego...relacje z starszymi : ciezko, ehh ciezko... czasami nie daje rady...nie rozumiemy sie i tyle...problem odwieczny jaki maja ludzie w naszym wieku, ale jest to problem ktory mnie przerasta...i nic nie pomaga, albo ja nie umiem zrobic tak, zeby pomoglo, wiec kto tu robi cos zle ??

Tak to juz jest...monotonnosc i jeszcze raz monotonnosc w moim zyciu..ale to wlasnie przez nia przeswieca sloneczko...moje sloneczko, czyli "Milosc Mojego Zycia" i za to Ci dziekuje :* Dajesz mi to cos, co nikt inny mi nigdy nie ofiarowal...;]

princesska : :