Najnowsze wpisy, strona 4


kwi 18 2004 ......
Komentarze: 5

Zmeczona i jeszcze raz zmeczona ! Wlasnie pokonalam jakies 25 km na rowerku dzisiaj.....malo :p Ale ja i juz tak rady nie daje... !  Nadal jakos mi dziwnie....nie swojo sie ostatnio czuje :(

Ide sie polozyc....musze....odpoczac od wszystkiego !

ps. Wieczorkiem moze wejde i cos dopisze...nie lubie zostawiac niedokonczonych notek....ale nie mam sily nawet dusic w ta klawiature ! :-/

princesska : :
kwi 14 2004 Nic nie zostalo....jestem slabiutka
Komentarze: 19

Come notice me
And take my hand
So why are we
Strangers when
Our love is strong ?
Why carry on without me?

And everytime I try to fly
I fall without my wings
I feel so small
I guess I need you baby
And everytime I see you in my dreams
I see your face, it's haunting me
I guess I need you baby

I make believe
That you are here
It's the only way
I see clear
What have I done
You seem to move on easy

And everytime I try to fly
I fall without my wings
I feel so small
I guess I need you baby
And everytime I see you in my dreams
I see your face, it's haunting me
I guess I need you baby

I may have made it rain
Please forgive me
My weakness caused you pain
And this song is my sorry

At night I pray
That soon your face
Will fade away

After all...
After all...

Nieciekawie jest.....chyba mozna to zauwazyc! psuje sie wszystko ! Znow chwile, w ktorym sobie nie radze...znow mnie wszystko nawiedza, koszmary... Ale powinnam wziasc sie w garsc...musze

princesska : :
kwi 10 2004 Nic szczegolnego....ale dobry humorek nadal...
Komentarze: 6

Jak glosi moj naglowek u mnie wszystko po staremu. Nic narazie sie nie zmienia, tylko to, ze ja coraz czesciej miewam bardzo dobre humorki :) I tak wlasnie ma byc! Jestem jakas dzis zmeczona, za duzo tych treningow, ale coz kondycje trzeba trzymac. Chyba jestem sportoholik :P Nie moge wrecz odpedzic sie od cwiczen... ja poprostu nie umiem nie biegac, albo nie robic brzuszkow. No dobra juz nic nie mowie o sporcie....ale znow mnie naszla ochota na np. rowerek :D

Swieta....czas glebokich przemyslen... duzo, bardzo duzo ostatnio myslalam, nietylko o moich sprawach, bo to jakos nie wazne sie zrobilo w tym czasie dla mnie, lecz moja wiara i moj ogolny stosunek do tego co wyznaje, sprawil, ze moje przemyslenia nabraly glebszego wymiaru.... w postanowieniach co do "polityki" i stosunku Kosciola do roznego rodzaju sytuacji nie zmienilam zdania...jestem na "nie"....ale sama siebie uwazam za chrzescijanke i traktuje Boga bardzo powaznie, jednym slowem mocno jestem psychicznie zwiazana z nim..bardzo mocno....niektorzy tego nie dostrzegaja, ze tak jest lub nawet cogorsza nie toleruja, ale coz moje zycie, moje postanowienia ! To na tyle o tych sprawach...ale co do swiat jeszcze, to chcialam powiedziec, ze zajeczek odwiedzil moja skromna osobke i zostawil smakolyki, heh zapomnial, ze slodycze nie wchodza w gre....ale coz, podarkow sie nie odmawia i przyjelam...nie powiem dobre byly :p W sumie to dwa zajaczki o mnie pamietaly...u mojej babuni tez cos bylo...tutaj natomiast czekal mnie wielki zonk :p tzn..kosz warzyw i owocow, z czego moja buzka sie niezmiernie ucieszyla :) A jutro juz niedziela...po tym co widzialam w lodowce , to niezla wyzerka sie szykuje..ehh 1 dzien sobie chyba odpuszcze.

Ksiazka zostala "pochlonieta" wrecz przeze mnie, jestem ostatnimi czasy istnym molem ksiazkowym! Prawie 300 stron w dwa dni...bylo warto :) Ksiazki pozwalaja mi troszke sie odzwyczajac od komputera, narazie przynosi im to dobry skutek :) A wlasnie co do tych "rzek"...boje sie...ale chce sprobowac, choc ten osobnik jest bardzo trudnym charakterkiem...jejku nie chce sie juz zawiesc...chyba szczera rozmowa jest potrzebna ! ....

ps. Zapomnialabym zlozyc Wam moi kochani zyczenia, a wiec : Ciepłych pełnych radosnej nadzieji świąt Wielkanocnych, a także kolorowych spotkań z budząca się do życia przyrodą .Zdrowia szczęścia ,humoru dobrego a przy tym wszystkim stołu bogatego .Mokrego dyngusa, smacznego jajka i niech te święta będą jak bajka .Na tę Wielkanoc życzyć wypada ciepła domowego, miłości blizniego, placka wybornego, spokoju świętego życzę z całego serca  mego ja czyli Princessa :)

psss. przepraszam za tak obszerna notek...wybaczycie ? ;p a i jeszcze jedno...pozdrawiam pania Dagemi, dziubek ciesze sie bardzo, ze znow mamy kontakt ze soba ! CALUJE :*

princesska : :
kwi 07 2004 ufff....nareszcie spokoj ! :)
Komentarze: 11

Jest czas, jest natchnienie, spokoj w domu, wiec moge sie w koncu skupic i cos napisac :) Zaparzylam sobie wlasnie dobra kawke, wlaczylam jakas muzyczke i tak siedze i sie relaksuje no i zarazem odpoczywam. Lubie takie dni, ktore mam tylko dla siebie...heh a raczej godziny, ktore mam tylko dla siebie. Nareszcie dni wolne...swieta....od kilku lat jakos lubie Wielkanoc :) No ale nie o tym chcialam pisac... Zmieniam temat....   U mnie wszystko w normie....dobrze sie juz czuje i juz nie boli...a wlasnie bo nic nie pisalam o tym. Mialam zabieg..tylko to powiem, jakos nie chce tego opisywac ! Bolalo, ale wytrzymalam, jestem dzielna. Ogolnie zakreslajac moje poczynania, to jakos wszystko w miare sie uklada....jakos wiekszych zastrzezen nie mam, no moze jakbym sie uparla, to na pewno cos bym wymyslila :p Heh od jakiegos czasu dostrzegam u siebie tesknote za uczuciem...w koncu to ta pora roku, gdzie najbardziej do siebie ludzie ciagna...potrzebuje tego, ale nie mam najlepszych wspomnien co do relacji dziewczyna-chlopak, no krotko mowiac boje sie.... narazie nie chce, nic na sile...poczekam...choc mowia, ze dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi....zaryzykowac ? A moze ja sobie za duzo ryje ? Moze nic sie juz nie zdarzy....hmm

Dobra dopra koniec o tych czulosciach :P No ile mozna...bo sie rozmarze i juz nic nie napisze. jejku jak jest ladnie za oknem u mnie :) Juz wszystko kwitnie...fajnie miec te uczucie, ze wszystko jest dobrze i bedzie jeszcze lepiej...ucze sie znow byc ta optymistka, ta sama co kiedys :) tak sobie wlasnie mysle co tam u mnie w szkole...a wlasnie mialam byc dzisiaj na jakims spektaklu Szekspira...bodajze "Romeo i Julia"...stare, znane, ale jakos nie nudzi sie :) Ale coz..zdrowko wazniejsze. Zastanawiam sie co takiego dzis bede robic...no nie mam jakiegos duzego pola manewru, nie moge sie zbytnio forsowac, zostaje dzien spedzic w domku....musze dokonczyc ksiazke, rzadko sie zdarza, by mnie tak ksiazki wciagaly....tej sie widocznie udalo :) "Wszystko czego pragniesz" Feren Michaels ....mocno polecam...dla mnie bardzo dobra. Chyba to narazie wszystko co mam do napisania :) Buziaki :*

princesska : :
kwi 06 2004 Boli ! =[
Komentarze: 3

Jak boli...nie wytrzymuje ! Jestem tylko tutaj, bo czuje, ze musze cos napisac, bo wkoncu obiecalam ! Wybaczcie, ale ta notka znow bedzie na odpiernicz...kiedy dojde do siebie obiecuje, naprawde obiecuje, ze pouzupelniam braki :) A tymczasem musze doczolgac sie jakos do lozka....potrzebuje odpoczynku...moje stopy tymbardziej....po zabiegu u lekarza chyba mam prawo troszke ponarzekac... jutro nie ide do szkoly, wiec jesli bede sie dobrze czuc to postaram sie napisac co jest tak dokladnie ze mna.... trzymajcie sie :*

princesska : :