Komentarze: 8
Powymieniam w skrocie co i jak u mnie, tak bedzie szybciej...hehe :p
* Juz w niedziele wyjazd...;) Mielno wita....tylko my, nikt wiecej....jestem happy, ze sie udalo...a bylo ciezko, wszystko pod znakiem "?" !! Caly tydzien, az do nastepnej niedzieli razem, dzien i noc...ehh :D
* Boje sie...:( , boje sie panicznie wrzesnia, szkoly :-// Boje sie tego, ze on nie zrozumie...ze bedzie go to bolalo....bo to juz takie przyzwyczajenie, ze jestesmy non-stop razem....a tu : widziec sie tylko co jakis czas....no przeciez ja nie dam rady :( Przeraza mnie ta mysl, Misiu ja tak nie chce, zabardzo te wakacje wszystko zmienily....nie umiem juz inaczej, nie umiem byc sama :( Znow nauka, oczekiwania, przymus, doliny....brak czasu na nic...:( ehhh
* Kocham....tak bardzo Cie kocham...;) ...wiedz o tym, jesli to czytasz...!! Bo czasami wydaje mi sie, ze to do Ciebie nie dociera, a chce zebys w koncu sobie to mocno, bardzo mocno uswiadomil....i nigdy nie watpil w moje uczucie !! :*
* Od 8 dni, mam juz 17 lat....stara jestem, hehe wiem :p No i od 8 dni, znow doswiadczam nowa sytuacje...zabezpieczam sie....:) Czuje sie dobrze narazie i tak ma zostac !
* Nastroj u mnie jest okey....nie miewam wahan, tak jak kiedys. Wszystko sie w koncu ulozylo.Chce aby zawsze bylo dobrze, chce dawac rade ze wszystkim, a najbardziej chce dac rade ze soba...chce pokochac siebie taka jaka jestem...narazie jeszcze nie umiem, ale staram sie....raczej chce sie postarac! Chce w koncu sie zaakceptowac, docenic moje wady i zalety, nie martwic sie o to czy mam duza dupe, czy moj brzuch mi odstaje...chce zeby bylo normalnie, tak jak kiedys...!!
* Po Mielnie, szykuje sie chyba nastepny wyjazd "Warszawa"...chce tam zawitac i juz..!! Musze byc grzeczna....musze dostac zgode !Ale ktos mnie w koncu musi zrozumiec i troche docenic, w koncu ja tez sie staram!
* Nie nawidze ludzi, ktorzy nie widza wad u siebie, ktorzy wciaz mysla, ze sa modrzejsi, starsi, lepsi...chca dobrze, to w koncu niech wysluchaja tego, co ktos chce im powiedziec...niech zrozumieja !! mam 17 lat i co z tego, to znaczy ze nie mam nic do powiedzenia, ze moje uczucia sie nie licza !! Tak chcialabym, aby bylo jak dawniej mamo... :(
To tyle...ehh lipiec juz sie skonczyl, teraz sierpien szybko ucieka...smutno :( Ale bede wykorzystywac na chamca ten wolny czas, i wali mnie zdanie "innnych"...mam to w pi***** !!
Pozdrawiam :* Zycze udanego, ostatniego miesiaca wakacji :**